Zapraszamy do krótkiego wywiadu z zespołem ZABIJ TO. Na samym dole posta link, pod którym można ściągnąć (wszystko za zgodą kapeli oczywiście) EPkę pt. "Poszli Szkocja" (jeśli nie wiesz, czego się spodziewać, zapraszamy na MYSPACE ). Materiał miał wyjść na CD, ale wydawca nigdy nie wywiązał się z obietnic.
Zapraszamy do wywiadu:
NFTH: W Internecie pojawiają się pytania dotyczące zespołu ZABIJ TO. Ze swojej strony nadmienię tylko, że gracie zajebistą muzykę (można sprawdzić na myspace). Parę słów na temat powstania kapeli, jej losów i chyba podstawowa kwestia - dlaczego działalność ZABIJ TO ogranicza się tylko do profilu na Myspace?
ZABIJ TO: Zabij To, to projekt składający się z ludzi mieszkających w różnych rejonach Europy, co zmusza nas do sporadycznych spotkań, nawet raz na dwa lata!
Więc zespół jako taki nie istnieje, działa 7 dni na dwa lata i tyle, na częstsze spotkania nie ma po prostu możliwości. Z założenia miał to być powód do częstszych spotkań kilku starych kumpli, ale jak widać nie dość wystarczający:-)
Czy można się spodziewać pełnego albumu z Waszej strony? Jeśli tak, to kiedy?
Nagranie płyty jest możliwe, bo materiał można stworzyć na odległość, wysyłając sobie pomysły (tak powstało 10 utworów, z których pięć zarejestrowaliśmy w studio), ale nie popierając płyty koncertami nie można jej wypromować. Z pewnych przyczyn jesteśmy zespołem złożonym z anonimowych muzyków, nie robimy sobie zdjęć i nie podajemy nawet naszych prawdziwych ksyw. Więc o koncertach przynajmniej jeszcze jakiś czas nie może być mowy.
Z czego wynika wasza anonimowość?
Jesteś anonimowy, kiedy tego potrzebujesz, jeśli nie potrzebujesz, to nie jesteś, tyle.
Skąd się wziął pomysł na tę nazwę? Czy słowo "to" z nazwy zespołu, oznacza coś konkretnego? :)
Wiele rzeczy nas wkurwia i nazwa ma ukazywać nasze spojrzenie na pewne sprawy.
Często niestety jesteśmy bezradni, wobec poczynań rządu, policji i innych wkurwiających instytucji. Nazwa powinna wiele wyrażać i myślę, że ta nie tylko coś wyraża, ale i zmusza do myślenia.
„TO” w nazwie jest wszystkim, czego nienawidzimy i z czym staramy się walczyć, ale każdy sam powinien sobie dobierać przyjaciół i wrogów, i najlepiej jak każdy sam sobie określi, co chciałby zniszczyć (uśmiercić), nie będziemy podpowiadać.
Jak oceniasz poziom muzyczny tzw. sceny oi! skins w Polsce? Pytanie jest o tyle ciekawe, że od jakiegoś czasu ma miejsce aktywność w temacie wydawania płyt (w tym sporo reedycji czy przypominanie materiałów sprzed lat), powstawania zespołów - jak one się prezentują?
Nie mamy kontaktu z Polską sceną Oi! od bardzo dawna i ciężko jest nam powiedzieć jaki ona dziś prezentuje poziom. Kiedyś przy okazji jakiegoś wywiadu Super-Świr [wokalista – NFTH] mówił o tym, że poza płytami winylowymi, jedynym nośnikiem muzyki, jaki posiada są taśmy szpulowe :-)
Czy można dostać jakąś płytę młodej zdolnej polskiej załogi na szpuli? Jeśli tak, to kupuję ją od razu i mam prezent gwiazdkowy dla Super-Świra z głowy :-).
A o jakich reedycjach mówisz? To w Polsce kiedyś były kapele Oi! Skins, których wydawnictwa warto by było dziś wznawiać? Chyba coś przeoczyliśmy:-).
Czasy, gdy większość ludzi kupuje płyty CD, to już przeszłość w dobie Internetu. Dlaczego na scenie skins nie pojawiają się, wzorem innych muzycznych środowisk, net-labele?; młode zespoły nie chcą się promować przez udostępnianie swoich materiałów w Internecie? Kilka kawałków na myspace i od razu płyta, a później płacz, że się nie sprzedaje - teraz, gdy jest net, mało kto chce kupować w ciemno, szczególnie, że często jest to muzyczne gówno, niestety... Internet byłby lepszym rozwiązaniem dla promowania naszej zajebistej muzyki wśród młodych ludzi, którzy nierzadko nie mają pojęcia, że ta muzyka w ogóle istnieje. Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii?
To trudna kwestia. Bo nie wiem, czy masz rozeznanie, ile kosztuje nagranie płyty? Koszty w miarę dobrze nagranej i zmiksowanej płyty to minimum 3-4 tysiące złotych. A kto przekona tych naszych rodzimych fanów muzyki do płacenia powiedzmy 10 złotych za ściągniętą płytę? Większość chce muzę ściągać za frytki, a jeszcze potem napinają się w necie, udając recenzentów i wypisują „jakie to słabe, śmieszne, czy do dupy”. To zwykli złodzieje, którzy nie mają wstydu kraść i jeszcze potrafią coś obśmiewać! Żenada! Jeśli ktoś nie kupuje płyt CD, nie kupi też płyty z net-labela, choć z pewnością byłaby ona o połowę tańsza. A że kapele płaczą, że nikt nie kupuje ich płyt? Sorry, ale takie są brutalne realia, wydasz słabą płytę, to poleży u Ciebie w piwnicy przez kilkanaście lat, aż wpierdolą ją myszy. Ale czy członkowie tych zespołów mają półki zapełnione płytami? Czy ściągają muzykę z netu, a sami chcą by ktoś inny kupił ich wydawnictwo? W Polsce scena jest marna, ile młoda kapela bez dobrych znajomości może zagrać koncertów? Zagraj najpierw 50 koncertów w całej Polsce, a potem planuj płytę, jeśli ludzie będą mieli okazję zobaczyć zespół na żywo to będą wiedzieli, czego się spodziewać na płycie. Scena niezależna powinna się wspierać pod każdym względem, róbcie koncerty, promujcie zespoły, zamiast je obśmiewać na forach. Czy ma dojść do tego, że ludzie będą chcieli, żeby koncerty odbywały się przed kamerami, tak by mogli je oglądać przez Internet nie ruszając się z domu?
Koncert to najlepsze, co może spotkać muzyka i odbiorcę muzyki, bezpośrednia bliskość, zabawa, alko, nawet mała zadyma, wszystko to urok muzyki na żywo. I dobre kapele przetrwają, grając koncerty sprzedadzą swoje wydawnictwa, słabi odejdą w zapomnienie, jak w przyrodzie :-).
I niech tak zostanie!
Jakie są wasze inspiracje muzyczne?
Kurwa, stary, zabrakłoby miejsca na wymienianie wszystkich naszych ulubionych bandów!
Tak pokrótce, to od The Kinks do wczesnego Skrewdrivera, od The Who do Turbonegro, od Slade do The Angels, od Beach Boys do G.G. Allina.
Koncert której kapeli zobaczyłbyś najchętniej nad Wisłą?
Widzieliśmy już prawie wszystko, co chcieliśmy widzieć (chyba tylko poza Ramones i The 4-Skins w oryginalnym składzie, ale to se nevrati), choć akurat niekoniecznie w Polsce. Fajnie było by w Polsce zobaczyć Cock Sparrera albo Rose Tattoo.
Najlepsze polskie kapele i płyty to...?
Jak już wspominałem, słabo znamy dzisiejsze realia w Polsce. Najlepszym polskim zespołem była Siekiera (ta z Budzyńskim). Słuchaliśmy też Nocnych Szczurów, Zwłok, DDT, Rejestracji i wielu innych.
Wiem, że Rejestracja się reaktywowała, ciekawe, co z tego będzie, bo nie zawsze odgrzewane kotlety smakują tak samo dobrze jak świeże :)
Znamy i szanujemy wciąż istniejące zespoły takie jak: Po Prostu, Bulbulators, czy Werwolf 77.
Kilka słów na zakończenie...
Chodźcie na koncerty i kupujcie płyty zespołów, które się Wam spodobają!
My postaramy się nagrać jeszcze kilka kawałków, na tyle by w raz z tymi istniejącymi wystarczyły na płytę. Być może płytę zamieścimy w necie za darmo do ściągania, bo nas na to stać :-).
Na zakończenie chcielibyśmy podziękować za zainteresowanie się nami, połechtało to nasze ego i zmobilizuje do dalszych działań :-)
Pozdrowienia.
Suszony
==========
DOWNLOAD
W razie kłopotów ze ściągnięciem, wygaśnięciem linka itp., piszcie w komentarzach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
link wygasł poproszę o ponowne wrzucenie
OdpowiedzUsuńhttp://rapidshare.com/files/404530999/zabij_to_-_poszli_szkocja.rar.html
OdpowiedzUsuńhttp://rapidshare.com/files/404530999/zabij_to_-_poszli_szkocja.rar.html
OdpowiedzUsuńWitka!
OdpowiedzUsuńPoprosiłbym o linka do demówki, bo oba już nie działają.
Dzięki.
Pozdrawiam
http://www.mediafire.com/?w4w1jvvz57cfcdh
OdpowiedzUsuńmożna jeszcze raz prosić o wrzucenie linka?
OdpowiedzUsuńwkrótce zarówno te nagrania jak i dograne w późniejszym czasie pojawią się na bandcamp...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję w imieniu swoim i mojej córki. Wy wiecie sami za co. Skarbie kocham �� cię. Luiza i Julia
OdpowiedzUsuń28 year old Nuclear Power Engineer Malissa Marlor, hailing from Terrace Bay enjoys watching movies like Song of the South and 3D printing. Took a trip to Lagoons of New Caledonia: Reef Diversity and Associated Ecosystems and drives a Mirage. kliknij, aby dowiedziec sie wiecej
OdpowiedzUsuńradca prawny prawo spadkowe rzeszow
OdpowiedzUsuń